Dzisiaj największą atrakcją, poza porannym rozruchem zajęciami na macie i kąpielą, była wizyta w Stacji Badawczej Instytutu Parazytologii PAN w Kosewie Górnym, czyli na fermie jeleniowatych. Całemu obozowi marzył się bieg w obie strony, w końcu to tylko 8km. Niestety ze względu na opiekunów trener nie wyraził zgody i cała grupa musiała podążać w powolnym marszu czekając na ociągających się dorosłych. Dzieci dowiedziały się bardzo interesujących rzeczy np. na temat odchodów jeleniowatych i tego co młode z nimi robią, a także jaka jest różnica między rogami a porożami i najważniejszej rzeczy, kto wygra w starciu łoś konta wilk, jeleń konta wilk, młody jeleń kontra stary jeleń i różnych innych możliwych kombinacji większości dzikich leśnych zwierząt.
Dzień zakończył się ćwiczeniami brzucha, mimo okrzyków niezadowolenia skończyło się na dwóch seriach. Wszyscy trzymają kciuki, że jutro padnie magiczna liczba 300 brzuszków na wieczornym treningu.